Co roku pytam wydawców o podsumowanie mijającego roku oraz o plany na kolejny.
Kolejny wydawca, a dokładniej przedstawiciel inicjatywy wydawniczej Celuloza, opowiedział o ubiegłym roku w komiksowie oraz podzielił się planami na ten obecny. Przedstawiam podsumowania i zapowiedzi z perspektywy Daniela Gizickiego.
Jak z perspektywy Waszego wydawnictwa oceniacie mijający rok?

Raczej przystopowaliśmy, trochę winą były sprawy osobiste (urodził mi się syn, więc czasu mniej), trochę fakt, że pracujemy nad różnymi projektami (nie tylko dla Celulozy), które pochłaniają wiele czasu i pracy. W 2021 wydaliśmy w zasadzie tylko „Noirtober 2020”, czyli kolejną część artbooka zbierającą prace Grześka Pawlaka powstałe w ramach akcji Inktober, oraz wypuściliśmy cyfrową wersję „Centrum wszechświata” (scen. Daniel Gizicki, rys. Grzegorz Pawlak), która jest dostępna w sklepie Róbmy Dobrze. Liczymy, że to rok 2022 będzie dla nas przełomowy, bo szykujemy dużą premierę („Postapo” tom 3 – scen. Daniel Gizicki, rys. Krzysztof Małecki, Łukasz Rydzewski i Grzegorz Pawlak) wznowienia („Postapo” tomy 1 i 2 – scen. Daniel Gizicki, rys. Krzysztof Małecki, być może także „Archiwum ekspansji” Marka Turka) no i jeszcze kilka innych tytułów, które być może uda się dokończyć i wydać. Także rok 2021 z naszej perspektywy był nie do końca zadowalający. Z drugiej strony właściwie wszystkie tytuły, które dotąd opublikowaliśmy się wyprzedały, co nas bardzo cieszy.
Który komiks z Waszej oferty okazał się być hitem sprzedaży?
Wydajemy raczej w niewielkich nakładach, więc nie możemy powiedzieć, że któryś tytuł sprzedał się dużo gorzej od innych, choć nasze oczekiwania przerosła sprzedaż wydanego pod koniec 2020 „Archiwum ekspansji” Marka Turka.

Wydaje się, że kiedyś wydawcy mieli łatwiej, bo konkurowali głownie ofertą. Dziś doświadczają globalnych problemów, jak pandemia czy braki papieru. Jak w ostatnim czasie zmieniło się przygotowywanie planów wydawniczych?
W naszym przypadku nie możemy powiedzieć, żebyśmy jakoś bardzo odczuli te zmiany, ale to głównie dlatego, że jesteśmy bardzo małym graczem na rynku, wydającym niewiele, opierającym się głównie na twórczości własnej, współpracujących z nami osób, bądź znajomych. Owszem widzimy, że koszty wydania każdego komiksu rosną – co też przekłada się na późniejsze ceny okładkowe… Ale wszystko drożeje, a my też choć działamy hobbystycznie – nie zamierzamy dokładać i staramy się by nasza działalność była w jakimś sensie opłacalna. Zwłaszcza, że staramy się zawsze płacić naszym autorom chociaż niewielkie honoraria.
Czy w roku 2022 papier i inflacja będą decydowały o obliczu polskiego rynku komiksowego? W którym kierunku będzie on ewoluował?
Nie wiem, na pewno ceny komiksów wzrosną, bo i koszty ich wydawania rosną. Po cichu liczę, że polska publiczność przekona się bardziej do cyfrowego odbioru i tam otworzy się dla nas (i nie tylko dla nas) pole manewru.
A propos wydań cyfrowych. W ostatnim czasie kilku wydawców rozpoczęło współpracę z różnymi podmiotami wprowadzając na ich platformy komiksy cyfrowe. Czy też rozważacie takie działanie?
Tak.
Pytanie, którego nie może zabraknąć w moim cyklu. Jak wyglądają Wasze plany na rok 2022?
Chcemy wydać przede wszystkim 3 tomy serii „Postapo” (wznowienia dwóch pierwszych i premierową „3”), kontynuować serię „Noirtober”, pracujemy też nad kilkoma innymi projektami, ale o ich ewentualnej przyszłości wolałbym mówić gdy będą bliskie wydania.
Tradycyjnie już zapraszam do odwiedzenia, obserwowania i polubienia fejsbukowej strony wydawnictwa Celuloza: https://www.facebook.com/wydawnictwoceluloza