Tydzień z Bajką na końcu świata
Druga część wywiadu z Marcinem Podolcem. Tym razem skupiliśmy się na serii o sympatycznej Bajce i wreszcie dowiemy się, jakie zakończenie serii planuje autor.
Jak długi jest proces przetwarzania jakiegoś pomysłu, który zrodził się w Twojej głowie, do jego realizacji?
Przeważnie krótki, bo lubię improwizować, pracować na świeżym materiale, podtrzymywać pierwszą fascynację.

Czy Łódź ciągle dostarcza Ci nowych pomysłów?
Tak. Ja i moja żona przyjechaliśmy tu na studia. Do miasta, w którym prawie nikogo nie znaliśmy, w którym nie mieliśmy i nie mamy rodziny. Radzenie sobie w takich okolicznościach, poznawanie nowych ludzi, dochodzenie do wszystkiego samemu jest bardzo inspirujące.
W jaki sposób „archiwizujesz” swoje pomysły? Czy tylko trzymasz je w głowie, a może gdzieś zapisujesz lub robisz to w jakiś inny sposób?
Najczęściej robię szybkie notatki lub szkice w notesach.

Bajka osadzona jest w realiach postapokaliptycznych. Na ile znana jest Ci ta tematyka? Skąd czerpiesz wzorce?
Lubię „Drogę” McCarthy’ego i to w zasadzie wszystko. To chyba dobrze, bo nie mam głowy zajętej pomysłami innych twórców.
Z pewnością rozmawiasz z czytelnikami swoich komiksów. Na co w komiksach o Bajce zwracają uwagę dzieci, a na co dorośli? Czy jest między nimi jakaś różnica?
Jedni i drudzy reagują podobnie, bo ta seria ma tę właściwość, że skłania do rozmów. Dzieci mają sporo pytań o postapokalipsę. A może to dorośli czują się w obowiązku wyjaśnić to i owo? W każdym razie przeżywają te komiksy wspólnie.
Bajka na końcu świata skierowana jest do młodszych czytelników, to czy w związku z tym nakładasz na siebie jakieś ograniczenia twórcze? A może uważasz, że z młodymi ludźmi można rozmawiać o wszystkim?

Nie nakładam ograniczeń, raczej daję sobie wyzwania: żeby jak najbardziej uśmiesznić daną scenę, żeby w przejmujący sposób zakończyć rozdział, żeby dialog Bajki zapadał w pamięć… A to wszystko ku satysfakcji dzieci.
Czy postawiłeś sobie jakąś granicę co do ilości tomów Bajki?
Podstawowa seria od początku miała być zamkniętą historią. Na dziś uważam, że da się ją opowiedzieć w ośmiu tomach.
Jakie wolisz zakończenia, takie z pozamykanymi wszystkimi wątkami, a może otwarte, żeby fani mogli zastanawiać się, co by było dalej?
Pół na pół.
A jaki masz pomysł na zakończenie serii o Bajce?
Bardzo dobry!
W ramach Tygodnia z Bajką na końcu świata ukazały się:
„Postapo po polsku”, w którym przybliżam komiksy z tego gatunku w wykonaniu krajowych twórców.
„Bajka dzień po dniu”, w którym poznajemy genezę powstania komiksu oraz przypominamy sobie wszystkie obecnie wydane tomy.
„Czyta, gotuje, piecze, chodzi na spacery z psem…”, w którym prezentuję pierwszą część wywiadu z Marcinem.
„Najczęściej robię szybkie notatki”, czyli druga część wywiadu, w której zapytałem, jakie będzie zakończenie serii.
„Okładkowe perełki”, w którym posuwam się do wytrychu, żeby opowiedzieć o pewnej okładce komiksowej.
„Ryzykowne odejście od komiksów non-fiction dla dorosłych”, w którym rozmawiam z Szymonem Holcmanem z Kultury Gniewu, wydawcy komiksów Marcina Podolca.