Edycja październik 2018 Raz w miesiącu zbieram moje felietony publikowane na fejsbuku. Słowa w dymku na niedzielę #11 Nie wiem, bo nigdy nie byłem artystą, ale z tego co mi się wydaje, to nie ma nic gorszego dla twórcy jak sytuacja, gdy efekt jego pracy przejdzie bez echa. Czasami nieważne jak, ale dobrze by było, … Czytaj dalej Słowa w dymku na niedzielę #11-14
Słowa w dymku na niedzielę #11-14
