Nie ma tutaj miejsc niedopowiedzianych

Wywiad z Tomaszem Trzaskalikiem, kuratorem wystawy Teraz Komiks! w Muzeum Narodowym w Krakowie. Czy przygotowanie takiej wystawy było dla Was dużym, czy gigantycznym przedsięwzięciem? Powiedziałbym, że bardzo dużym. Może ekspozycja nie zajmuje jakiejś ogromnej przestrzeni, bo poruszamy się może na około czterystu metrach kwadratowych, to jednak przygotowanie tego wszystkiego zajęło nam rok, a najbardziej intensywne …

Okładkowe perełki #35

W odsłonie 33 mojej serii pisałem o krzyżowaniu, dziś ponownie cofnę się do starożytności, bo choć głupi byli ci Rzymianie (przynajmniej według pewnych Gallów), to - jak w chińskim przysłowiu - przyszło im żyć w ciekawych czasach. Wbrew pozorom nie oznaczało to niczego dobrego. Na pewno nie dla Antoniusza Axii, bohatera czteroodcikowej miniserii p.t. "Britannia: …

Francja, elegancja

Dzisiejszy tytuł jest lekkim przekłamaniem, bo napiszę o kilku komiksach z rynku francuskiego, ale też z belgijskiego, które miały swoje premiery w ostatnim czasie. Wydaje mi się, że troszkę przeszły bez echa, a szkoda byłoby je przeoczyć. Oczywiście, było o nich cicho oprócz jednego, a mianowicie Blacksada. Komiks ten kilkanaście lat temu wydał Siedmioróg, ale …

Na początku był szok

Wywiad a Arturem Wabikiem, kuratorem wystawy Teraz Komiks! w Muzeum Narodowym w Krakowie. Jeszcze kilka lat temu zastanawialiśmy się, czy komiks można nazwać sztuką czy też nie. Dziś to medium jest prezentowane w muzeum i to nie byle jakim, bo w Muzeum Narodowym w Krakowie. Czy to jest dla Pana nobilitacja, czy też ukoronowanie drogi …

Kiedyś marzyłem o takich czasach

Rozmowa z Wojciechem Jamą, kuratorem wystawy Teraz Komiks! w Muzeum Narodowym w Krakowie, a zarazem właścicielem eksponowanej kolekcji. Jak długo zbiera się taką kolekcję? Można powiedzieć, że ja ją zbieram od zawsze. Choć na początku nie było to właściwym kolekcjonowaniem sztuki komiksowej, ale bieżącymi zakupami. I to nawet nie przez mnie, ale przez moich rodziców, …

Okładkowe perełki #34

Takie mamy czasy, że zielone łąki i błękitne niebo najlepiej sprawdzają się jako tapety na monitorach, ale nie sprzedają komiksów (w sumie nigdy tego nie robiły). Dlatego dziś okładka, która zrobiła na mnie niesamowite wrażenie i zdaje się, że to następna skąpana we krwi (hmm, coś jej sporo w moich ostatnich propozycjach, muszę to przemyśleć). …